Co roku, przed Tłustym Czwartkiem, pojawia się temat pączków i ich wpływu na zdrowie oraz kaloryczność. W internecie można znaleźć wiele zdjęć z ćwiczeniami na spalanie dodatkowych kalorii, a blogi pełne są przepisów na różne rodzaje pączków. Dziś chciałabym poznać Waszą opinię. Jeść czy nie jeść? Jeśli tak, to ile i jakich? Zacznijmy od najważniejszej rzeczy dla większości ludzi: kalorii.
Wartość kaloryczna dla jednego pączka
Pączek o wadze 70g z dżemem i lukrem ma 300 kcal. Przyjmuje się, że 70-kg osoba musiałaby chodzić przez około godzinę, aby je spalić. Można pływać przez 40 minut lub spacerować przez godzinę. W praktyce nie należy przywiązywać do tego zbyt dużej wagi. Jeśli na co dzień odżywiamy się racjonalnie i nie przekraczamy swojego zapotrzebowania energetycznego, to jeden czy dwa pączki rocznie nie zrobią nam różnicy (z wyjątkiem osób zdrowych, nie chorujących na celiakię, cukrzycę czy inne choroby przewlekłe).
Ile kalorii zawiera pączek?
Należy jednak zaznaczyć, że na jednym pączku nie zawsze się kończy i w tym tkwi problem. Tłusty czwartek to czas, kiedy zjadamy 6-7 sztuk pączków, co zapewnia nam równowartość dziennego zapotrzebowania na energię. Te z pozoru drobne grzeszki często mogą wywołać efekt domina. Dotyczy to zwłaszcza osób, które dopiero zaczynają zgłębiać tajniki zdrowego odżywiania i nie mają jeszcze wyrobionych i stabilnych nawyków. Weekend to czas, kiedy można się zrelaksować i nie odchodzić od diety. Jeśli w czwartek trochę sobie odpuściliśmy, kolejne dni nie będą warte wysiłku. Zdrowe nawyki mogą poczekać do poniedziałku. Czasami ten "poniedziałek" może być nawet przesunięty o kilka tygodni.
Skład pączka jest inny niż pączka
Poza oczywistą kwestią przybierania na wadze, jest jeszcze jedna, ważniejsza: nasze zdrowie i samopoczucie. Tradycyjne pączki nie zawierają wielu cennych składników, takich jak biała mąka, jajka, mleko, cukier i dużo tłuszczu. Jemy je dla przyjemności, a nie po to, by odżywiać nasz organizm. Jeśli już, to przedkładajmy jakość nad ilość. Często korzystamy z targowych okazji i kończymy z pięknymi, tanimi pączkami, które zawierają cały układ okresowy. Może to prowadzić do bólu żołądka, niestrawności i bólu głowy.
Skład pączków
Jak sprawić, by domowe pączki były lepsze
Pączki najlepiej jest robić samemu. Daje Ci to satysfakcję i pełną kontrolę nad tym, co jesz. Unikaj syropu cukrowo-fruktozowego oraz sztucznych aromatów i barwników. Unikaj też częściowo uwodornionego tłuszczu z oleju palmowego. Istnieje kilka trików, które można zastosować, aby zmniejszyć kaloryczność pączków i zwiększyć ich wartość odżywczą. Oto kilka przykładów:
- Połowę białej mąki można zastąpić mąką pełnoziarnistą
- Pieczenie zamiast smażenia to świetny sposób na zmniejszenie ilości tłuszczu i kalorii
- Do nadzienia użyj dżemów słodzonych ksylitolem lub zmiksowanych owoców.
- Dla odmiany, spróbuj zrobić pączki z bananami i batatami. To smakuje lepiej niż brzmi!
Możesz zrobić oszukane pączki z plasterkami jabłek, co jest świetną alternatywą dla tradycyjnych pączków. Są pyszne i zawierają składniki prozdrowotne.
Dietetyczne pączki
Szukaj prostych składników
Jeśli nie mamy czasu, ochoty lub możliwości, aby zrobić pączki w domu, w zaufanych piekarniach możemy znaleźć pączki, które są podobne do tych robionych w domu. Wbrew pozorom są jeszcze dobre wyjątki. W prawdziwym pączku powinny znaleźć się następujące elementy:
- mąka
- mleko
- drożdże
- Masło
- Cukier
- jajka
Tłuszcz używany do smażenia (zazwyczaj smalec).
Do tego nadzienia owocowe, lukier, owoce kandyzowane
To wszystko. Nie ma konserwantów, fosforanów, sztucznych barwników, syropu glukozowo-fruktozowego.
Jeden czy dwa pączki to dobrze, pod warunkiem, że nam wystarczy. Nie musimy odchodzić od tradycji, ale warto zachować zdrowy rozsądek. W tłusty czwartek nie musimy jeść mnóstwa słodkich wypieków. Można znaleźć złoty środek, którym jest umiar i opcja mniejszego zła.
